Dziś chciałabym przedstawić swoje ostatnie dzieło. Dziewczyny szyjecie takie piękne różnego rodzaju koszyczki, że ja też postanowiłam spróbować. Oczywiście bez wzoru-zwyczajnie z głowy. Najpierw wykroiłam kilka prostokątów ułożyłam i cały dzień myślałam jak to złożyć do szycia aby wyszedł z tego koszyk. Tradycyjnie zaczęłam od końca (co się okazało po fakcie), ale coś w stylu koszyka wyszło.
Oceńcie same.
Życzę miłej reszty tygodnia.
Pozdrawiam.
według mnie wyszedł ci bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Krysiu, bardzo ładny jest!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
bardzo ładnie...!
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek, śliczny blog!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Zostaję na dłużej :-)