Za oknem zima i to nie mała. W sumie chyba zresztą w całej Polsce jest. Wszędzie jest biało i puchowo. I niech tak będzie - w końcu są ferie, więc niech się dzieci cieszą.
U mnie w domu jeszcze stoi choinka (o dziwo nawet igiełki się z niej nie sypią), ale są tez już wiosenne kwiaty - a co tam. Trochę zimy - trochę wiosny. 2 lutego zniknie choinka i pewnie pojawi się jeszcze więcej kwiatków. A jak u Was jest?
Stwierdzam, że chyba jest w tym trochę prawdy, że zimą robimy się bardziej leniwi. Jesienią jeszcze szalałam ze wszystkim, a teraz ciężko mi wyciągnąć maszynę do szycia, czy pokombinować z czymś innym.
Na wiosnę planowane są małe zmiany w domu, ale poza tym, że zrobiłam przegląd co jest niepotrzebne w szafach to na razie na tym się skończyło.
Dni lecą tak szybko, że penie nim się obejrzymy będzie już wiosna.
Pozdrawiam was ciepło.
no... nie tak szybko... u mnie jeszcze w kwietniu potrafi dobrze przymrozić
OdpowiedzUsuńładne fociaki