Witajcie !
Za oknem pierwszy weekend z tak wysoką temperaturą, rzekłabym nawet rekordową u mnie wczoraj było 21stopni (oczywiście w cieniu). Plany na te dwa dni wolego czasu były znacznie inne. Jednak ja spędzam je pod kołdrą w łóżku, wczoraj z temp dochodzącą do 40 stopni, dziś dla odmiany ok. 34-35 i za nić w świecie do 36,6 stopnia nie che dojść.
Bazaltowa lampka, którą dostałam w prezencie niech daje światełko nadziej, że będzie coraz lepiej.
Oczywiście, że będzie lepiej! Te skrajne skoki temperatury trzeba zwalić na "przesilenie wiosenne". A lampka daje śliczne, ciepłe światło - światełko nadziei...
OdpowiedzUsuńszybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka!!
OdpowiedzUsuńDziękuje Wam bardzo.
OdpowiedzUsuń