Czas leci nieubłaganie. Dzień za dniem mknie niczym jak Formuła 1. Każdy dzień kończy się zdecydowanie za szybko, do tego lato się skończyło i szybko robi się ciemno. Mama ostatnio mnie zapytała o jesienne dekoracje..., na co jej odpowiedziałam, że jeszcze nawet na ten temat nie myślałam. Mam jednak zamiar ten weekend poświęcić dla domu. Myślę, że na moje ulubione wrzosy, już od dawna jest czas.
Jednak tym razem zamiast wrzosów pokażę Wam porcelanę jaką fotografowałam przy okazji wizyty u rodziców. Piękna poniemiecka jeszcze porcelana. Odkąd tylko pamiętam zawsze była w naszym domu, więc trochę lat na pewno ma.
Picie porannej kawy w takiej porcelanie - bezcenne !!!!
Życzę wszystkim miłego, słonecznego i spokojnego weekendu.