28 marca 2011

Joga

Joga uczy nas jak odnaleźć siebie, znaleźć ograniczenia ruchowe i możliwości. Poprzez systematyczną praktykę pozwala osiągać coraz bardziej skomplikowane pozycje jogi, można to uzyskać przez doskonalenie stopnia napięcia ciała, lub prostowania go, oraz przez przedłużanie czasu utrzymania pozycji.
Joga uczy nas wyciszenia, wyłączenia się choć na czas praktyki z codzienności. Zapominamy wtedy o wszystkim i skupiamy na ćwiczeniach na naszym ciele.
Uczy nas oddechu.
Joga mienia naszą sylwetkę, rzeźbi całe ciało.





Dziś podczas zajęć jogi dotarło do mnie że praktykuję ją od  ponad 6 lat. Teraz widzę jak wiele się zmieniło, co potrafiłam zrobić na pierwszych zajęciach, a co na dzisiejszych. Jak nauczyłam się oddychać, jak panować na swoim ciałem, nad ruwnowagą.
 Jak bardzo zmieniło się moje ciało.


Zaczęło się bardzo niewinnie. Dowiedziałam się od koleżanki, która chodziła na aerobik, że w jej klubie odbędą się zajęcia z jogi  ( takie pokazowe... gratisowe... na zachęcenie... )  poszłam i z jogą zostałam do dziś. Obiecałam sobie, że do puki zdrowie mi pozwoli będę ją praktykować. Zobaczcie zresztą ilu znanych ludzi praktykuję jogę, jak wyglądają, jak się czują, co są w stanie zrobić w swoim wieku.

Joga to nie tylko medytacja, to ciężka praca nad ciałem i umysłem.
Zachęcam. 

26 marca 2011

Jak na wsi...

Tak starodawnie - bułki drożdżowe w koszyku.
 Drożdżowe wypieki- moje ulubione, koszyki wiklinowe też bardzo lubię, do tego przyszła gąska i zrobiło się jak na wsi....
Z bułkami postanowiłam skończyć na jakiś czas. Następne wypieki będą inne.
Z koszykami szybko nie skończę. Wykorzystuję je do wszystkiego, kwiatów, żywności,owoców, ziół...





 

23 marca 2011

Katalogi

Z bliska... Z daleka.... i z bardzo daleka...
Ostatnio w mojej skrzynce pojawiają się różne, przeróżne katalogi, oczywiście sama wcześniej musiałam je jakoś zamówić ( niektóre zamawiałam ja, niektóre Robert).
Jednak największe moje zaskoczenie było jak w swojej skrzynce pocztowej ujrzałam katalog Kath Kidston. Sama nie mogłam w to uwierzyć.
 Te rzeczy są piękne zresztą pisałam już o nich we wcześniejszym poście.




19 marca 2011

W oczekiwaniu na wiosnę

Czekając na wiosnę wyciągnęłam dziś katalogi i przeglądałam co w tym roku trzeba dokupić, a potem w co te wszystkie roślinki posadzić. Kiedy o śniegu już całkiem zapomnieliśmy, a słońce coraz częściej i mocniej świeci chce się kwiatów.  Na sadzenie jeszcze trzeba chwilkę poczekać, jednak pomyśleć już czas.Wybrałam już jodłę kalifornijska lub  sosnę górską, funkię-Patriot, oraz żagwin ogrodowy.  Marzy mi się jeszcze owies wiecznie zielony, trzmieliny, berberysy, ale na to najpierw będę musiała wymyślić jakieś dodatkowe donice. Zostało mi jeszcze wybrać kwiaty. Pewnie pierwsze na balkonie zawitają tradycyjnie bratki



Dla wszystkich mających ogrody, działki balkony polecam obie książki, dla każdego coś miłego.
Ogrodnik ze mnie żaden, a z tych książek można się dowiedzieć jak duża każda roślina urośnie (dla laików posiadających tylko balkony- bardzo pomocnicze), jaką ziemię lubią i nasłonecznienie.


Zapraszam do lektury zanim wszyscy ruszymy do ogrodów i centrów ogrodniczych .

17 marca 2011

Dekoracje Wielkanocne

Dwa tygodnie myślałam o dekoracjach  wiosenno-wielkanocnych. Chciało mi się trochę jakiegoś koloru, bo za oknem znowu szaro i ponuro.
Pani kura postanowiła zamieszkać pod szafa.


 
  Z cała  resztą chodziłam i kombinowałam. Na daną chwilę wykombinowałam tak.







Dla wszystkich z okolic Poznania przypominam, że tydzień przed Wielkanocą, jak co roku w Szreniawie będzie festyn, a na nim całe mnóstwo jaj, jajeczek, wydmuszek itp. Nie wykluczone, że pojadę i z jajami wrócę! 

14 marca 2011

Pomocnik

Pomocnika mam wszędzie nawet w kuchni przy obieraniu ziemniaków na kopytka. Dobrze, że był tylko przy obieraniu a potem sobie poszedł.
Miłego dnia !!


13 marca 2011

Imieninowo

Dziś o 6:00 rano zarabiałam ciasto oczywiście na drożdżowe bułeczki, tym razem były z dżemem z pigwy ( własnej roboty- no może taty, ale pyszny)







6 marca 2011

Weekend

Tak to jest jak kobieta nie może się zdecydować.
Od niemal że tygodnia myślałam co upiec, minęło święto pączka, a ja dalej myślałam. Blog Utkane z marzeń niezawodne z pysznymi przepisami. Ta kobieta zawsze podsuwa mi pomysły na drożdżowe wypieki - uwielbiam je. Zobaczcie sami  TUTAJ Ostatnio  Elisse podsunęła  mi pomysł na ciasteczka z kleiku ryżowego, natomiast Chata Magoda TUTAJ też robiła ciasteczka, które mnie zainspirowały. W związku z tym że nie mogłam się zdecydować więc zrobiłam i jedne i drugie - problem rozwiązany.
Oceńcie które wyglądają bardziej apetycznie, moje są z innym kremem, a w zasadzie z czekoladą.
Oczywiście z daleka widać, które  zdjęcia są czyje..., fotograf ze mnie to żaden.




To było wczoraj a dziś był spacer z Jasiem.




A to była największa atrakcja dzisiejszego spaceru więc koparki nie mogło zabraknąć.

2 marca 2011

ciągle czekamy na Pnią Wiosnę

Za oknem słońce niczym wiosna, na termometrze dalej zima, w kalendarzu jakby nie patrzeć też JESZCZE zima. Pamiętajcie jednak że jutro tłusty czwartek, a co za tym idzie za miesiąc już na pewno będzie wiosna. Pamiętam jako mała dziewczynka mama zawsze na Wielkanoc ubierała nas w białe rajtuzy i sandałki i rozpoczynał się sezon wiosna-lato.
 


Czy szykujecie na jutro smażenie pączków? Za mną chodzą ciasteczka które widziałam u moich dwóch blogerek i nie mogłam się zdecydować które upiec, ale może w sumie z okazji tłustego czwartku problem sam mi się rozwiąże...?

Może już czas pomyśleć o dekoracjach wiosenno-wielkanocnych


Miłego smażenia już dziś.