29 sierpnia 2012

Candy na 2 urodziny.


To już 2 lata  na blogu więc ogłaszam CANDY.
Z okazji  2 rodzin do wygrania dwie filiżanki dla dwóch zwycięzców  różowa i zielona.
Zakończenie 15-09-2011.

 Zapraszam po nagrody, zasady bardzo proste: wpis pod postem z wybranym kolorem filiżanki,  ogłoszenie tego Candy na swoim blogu wraz ze zdjęciem.
Miło by mi było gdybyście zostali obserwatorami tego bloga.
Zapraszam do zabawy- trzymam kciuki.





27 sierpnia 2012

Przynajmniej wiem co jem.

Trochę zapasów na zimę zrobione.
 Konfitura wiśniowa znakomita do deserów, oraz dżemy z wiśni i brzoskwiń.
Dla każdego coś dobrego.


Bułeczka z dżemikiem i kubek kawy- bezcenne.
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego kupione w sklepie drzemy mają piękny kolor a domowe są wyblakłe - zwyczajnie są dodawane barwniki.



Do tego sznurek, szary papier i etykiety. (Przyklejałam je na mleko- trzyma się) i gotowe.

Pozdrawiam.

24 sierpnia 2012

Nalewka z wiśni

Czas wakacyjno - jesienny to czas na robienie zapraw na zimę, aby w zimne wieczory delektować się częścią lata.
Od dwóch lat robię nalewki, które cieszą się dużym powodzeniem wśród rodziny i znajomych. 
Tym razem przedstawiam nalewkę wiśniową, jest pół na pół z wódką i spirytusem, dlatego nie jest bardzo mocna, a do tego słodziutka więc dla mnie pyszna.



Kto robi nalewki to sam wie jakie są dobre a dla tych, którzy nie mają odwagi, naprawdę zachęcam. Nie ukrywam że nalewki malinowej z zeszłego rogi chyba żadna nie jest w stanie pobić, ale jest jeszcze plan na ten rok z nalewka z jarzębiny więc zobaczymy.
Pozdrawiam.


19 sierpnia 2012

Orkisz i Gryka

Od kilku tygodni jestem posiadaczką poduszki z orkiszu, oraz z łuski gryki.

Poduszki z orkiszu polecane są dla alergików, ponieważ orkisz nie przyciąga alergenów. Wysoka zawartość kwasu krzemowego wpływa na pozytywną aurę człowieka.
Poduszkę z orkiszem można podgrzać i przykładać na miejsca potrzebujące ogrzania. Długo utrzymuje i oddaje ciepło.

Poduszki z gryki zawierają w łusce związki taninowe które okazują się przydatne w ochronie przed roztoczami i szkodliwymi drobnoustrojami, co pomaga alergikom, a obłożnie chorym zmniejszenie problemu odleżyn. Poduszka łuski gryczanej - nie nagrzewa się. Śpimy i ani gorączka ani ciepłe letnie noce nie są problemem. Że nie wspomnę o nadmiernej potliwości.
Wspaniałe biopole gryki chroni nas przed promieniowaniem elektromagnetycznym. Żyjąc w świecie plastikowych i elektrycznych urządzeń nie sposób funkcjonować sprawnie bez natury.

Ja swoje nabyłam w Pokrzywniku dlatego pisałam że to będzie III cz. z wyprawy. Zdążyłam je przetestować osobiście i są rewelacyjne. Polecam je również osobą, które mają problemy z zasypianiem- ja śpię jak "zabita".
Uszyte są idealnie i dodatkowo pachną ziarnem.
Poczytajcie sami i zachęcam do zakupu.

13 sierpnia 2012

Wycieczka po wsi

Dziś zabieram Was na wycieczkę po Pokrzywniku i okolicach.
 Czyli wiejskie klimaty c.d.



Zapora w Pilchowicach budowana w latach  1904-1914 cała z granitu. Następna po Solińskiej pod względem wielkości.




Dwór w Maciejowcu.


 Mauzoleum.


Pałac w Maciejowcu.



Przy fabryce porcelany w Bolesławcu.


Pałac Lenno i niezapomniana szarlotka.




 Świeradów Zdrój.



Most kolejowy w Pilchowicach.




Dwa ostatnie zdjęcia to już ostatni spacer po Pokrzywniku. Na temat ostatniego zdjęcia będzie w ostatniej III cz. z niezapomnianego wyjazdu do Pokrzywnika.


Pozdrawiam.

7 sierpnia 2012

Pokrzywnik 11

Za górami, za lasami, za siedmioma..... 
A tak naprawdę w pięknej malowniczej Polsce. Tuż na przedgórzu gór Izerskich znajduje się mała wioska Pokrzywnik. Największym sercem Pokrzywnika jest jednak  Gospodarstwo Agroturystyczne Pokrzywnik 11. Spędziłam tam ostatnio kilka niezapomnianych dni. Wieczorami słyszałam tylko cykające świerszcze, rano natomiast  budziły mnie koguty i "muczące" krowy. Z dala od drogi pośród malowniczych łąk porośniętych gryką, jest to zaczarowane miejsce. W przydomowym ogródku rosną warzywa, u sąsiada pasą się krowy od których jest mleko, u drugiego są kury, od którego są jajka, w lesie rosną jagody, jeżyny, maliny, grzyby... Chyba nie muszę mówić jak się tu jada. Gospodarze gotują przepysznie, wszystko jest  ekologiczne. Z czystym sercem polecam to miejsce,( jednak nie na wczasy odchudzające, bo jedzenie jest za dobre i nie idzie sobie odmówić).













Najważniejszym członkiem rodziny jest oczywiście Tea.


Ogromne podziękowania jeszcze raz dla gospodarzy, a Wam wszystkim polecam to miejsce.

W następnym poście będzie o okolicach Pokrzywnika.

4 sierpnia 2012

Mini Zoo we Frankfurcie nad Odra.

Witajcie !
Chciałam Wam dziś pokazać  mini Zoo tuż za granicą Polsko-Niemiecką, gdzie zwierzęta chodzą bez ogrodzenia, gdzie przychodzą do Was, jedzą z ręki i dają się pogłaskać.  Najwięcej było tam saren , danieli i kochanych malutkich piesków preriowych, ale również wiele innych zwierząt ( kozy, barany, gęsi, lisy, świnki wietnamskie...),  oraz wiele papug.
 Polecam wszystkim: super spacer ok.1-2h i niezapomniane wspomnienie.







Niestety nasz spacer dość szybko się zakończył z powodu deszczu.

Następnym razem zabiorę Was w bardzo magiczne miejsce, gdzie jestem obecnie.
Pozdrawiam.