30 grudnia 2010

Sylwester

Koniec roku nadszedł. Czy zrobiliście już podsumowanie roku,co udało Wam się zrealizować z postanowień na 2010 rok? wszystko czy nic?
Czy  nowe postanowienia już są?
Życzę Wam aby ten nadchodzący już wielkimi krokami Rok  był  sto razy lepszy i przychylniejszy niż ten mijający. Aby słońce i radość Was nie opuszczała, a każdy kolejny dzień był pełen optymizmu i szczęścia.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWY ROK !!

28 grudnia 2010

ciekawostki

Kochani w święta miałam trochę czasu i pośledziłam sobie trochę inne blogi. Wypatrzyłam sporo fajnych naczyń i nie tylko, oczywiście doszłam do tego:  co to , jak firma i gdzie można to kupić.
Dlatego dla zainteresowanych ładnymi i fajnymi rzeczami do domu i nie tylko podaje linki do sklepów. Niestety jeden tylko znalazłam w Polsce.


Miłego oglądania i pomyślnych zakupów !

25 grudnia 2010

święta w pełni

Brzuchy pełne??, każdy trochę, a może bardzo rozleniwiony, objedzony, ociężały. Z  reguły w Święta siedzi się i je, karpik popity  barszczem zagryziony śledziem a potem jeszcze sernik, kawa i z powrotem  jakieś mięsko, rybka...
My  w tym roku mamy święta takie "trochę tu..., trochę tam"

Dlatego pokażę Wam trochę dekoracji mojej siostry.









Miłego dalszego Świętowania.

23 grudnia 2010

Wesołych Świąt


 
Gwiazda Betlejemska jasny promień rzuca
Niech odejdzie z życia to, co was zasmuca.
Do pasterskiej szopy dziwny gość przychodzi.
Radujmy się wszyscy, Bóg nam się narodził,

Radość niech panuje w całym ludzkim rodzie,
Bóg raz jeden w życiu na ten świat przychodzi.
By odkupić winy wszystkich ludzi świata,
By bliskich pojednać a nawet pobratać.

Niech radość ogromna rozświetli Wam lica,
Łamiąc się opłatkiem jak każe nam zwyczaj.
W tym akcie składajcie najlepsze życzenia,
Niech to, co nas cieszy, nigdy się nie zmienia.

Wesołą nowinę dzisiaj Wam ogłaszam,
Bóg się rodzi w żłobie, lecz to wina nasza.
Nie stało brzemiennej miejsca przy gospodzie,
Syn Boży bez zmazy w szopie się narodził.
 
 
 Wszystkim z okazji Świąt Bożego Narodzenia, życzę dużo radości, uśmiechu i spełnienia  wszystkich najskrytszych marzeń.

20 grudnia 2010

wszędzie tam gdzie Ty !

Jak myślicie co może robić papuga jak jego pani sprząta jego domek?
Każdy my pomyślał:  lata...., siedzi na szafie....., a tu nie!!. Nie opuszcza swojej Pani na krok, lepiej poczyścić się na głowie, lepiej pośpiewać na głowie, lepiej pogryźć spinkę...


Tak naprawdę to dziwne stworzenie jest zupełnie inne. Musi być wszędzie tam gdzie ja. Siedzieć koło mnie na kanapie, być przy mnie jak jem. Idę się kąpać to on też ze mną, a jak idę spać to też klatka musi stać koło łóżka. I jestem zmuszona abo chodzić z nim na głowie, albo nosić się z klatką.
WSZĘDZIE TAM GDZIE TY

19 grudnia 2010

Pierniki.

Tydzień temu zarobiłam ciasto. Wygniotłam je bardzo dokładnie. Pozawijałam w papier w ściereczkę, w woreczek i poszło poleżakować sobie tydzień w lodówce. 
Dziś nadszedł ich dzień. Wiedziałam, że to będzie długa i monotonna praca, ale jak zawsze opłacało się.



a tak wyglądała żmudna robota wygniatania serduszek, misi, gwiazdek...



 a to specjalny pierniczek mojego męża

18 grudnia 2010

coraz bliżej święta...., coraz bliżej święta....


Tak... tak..., został ostatni tydzień przygotowań do świąt. Szykonie, sprzątanie, gotowanie, prezenty, a czasu coraz mniej.
U nas w tym roku są święta z małą choinką, zrobiłam też stroik i  pachną przepięknie igiełki, a dodatkowo  unosi się zapach cynamonu, więc chcąc czy nie chcąc świętami pachnie.












Dziś były też zakupy, ostatnie sprzątanie, a jutro... zobaczycie...
zapraszam....

14 grudnia 2010

Biel

Witajcie kochani!
Moim ulubionym kolorem jest biały, biała pościel, białe koszule, no i oczywiście biały domek. Znajomi śmieją się, że przynajmniej ze mną nie ma problemu w kwestii prezentu - jaki kolor , wszystko albo białe albo ecru.

Jest i biały serwetnik....



 ... i biały wieszak z kieszonkami na drobiazgi....


 ... i świecznik adwentowy z  z białymi dodatkami, ale czerwony-świąteczny akcent-zachowałam.





     

5 listopada 2010

22 października 2010

Jasiu







Wybraliśmy się z Jasiem na małe zabawy i wariację. Ciekawe kto miał większa frajdę czy Jaś czy wujek.

10 października 2010

Jasiu




Dziś był Jaś u nas, trochę chory ale jak zawsze chętny do wygłupów. Nie ma to jak wariacja z ciocia i wujkiem. Ciocia obowiązkowo robiła naleśniki, ma się rozumieć pomocnika miałam.