30 marca 2012

Stolik, taca

Obserwuję od jakiegoś czasu i widzę, że bardziej nas cieszą przygotowania do Świąt niż chyba same Święta. Przed, mamy czas, ze spokojem  wyciągamy z kartonów świąteczne i wiosenne dekoracje, dokupujemy nowe, ustawiamy, przestawiamy i cieszymy się zmianami, w przypadku Świąt Wielkanocnych cieszymy się dodatkowo wiosennymi akcentami, kolorami, kwiatami itp. Jednak gdy nadchodzą Święta jesteśmy tak zmęczone szykowaniem,sprzątaniem, że chcemy tylko odpocząć.  Tak samo jest przed Bożym Narodzeniem. Sama widzę po sobie, że jajka i kurczaki wyciągam zaraz po Walentynkach, a pewnie zaraz po Świętach pochowam wszystkie pisanki.
Dziś chciałam Wam pokazać nowy nabytek,  mam go dzięki Gosi, która też podczytuje mojego bloga i która dopytywała się już o nowy wpis ze stolikiem.
"Stoliko-taca" czy jak by to nazwać, pewnie często będzie zmieniać miejsce i przeznaczenie. W chwili obecnej stoi w przedpokoju i służy jako stolik na klucze.



 A że pogoda typowo " barowa" więc zebrałam i się i udało się zamieścić nowy wpis.

Pozdrawiam ciepło.

21 marca 2012

Kolory, kwiaty, wiosna.

Oglądając Wasze blogi twierdze, że nie tylko ja pragnę wiosną kolorów i kwiatów. Tak to już chyba z nami jest, że razem z pierwszymi promieniami słońca chce się w domu zmian, myślimy o zmianie kolorystyki wystroju mieszkania, o wstawieniu kilku akcentów w jakimś wiosennym kolorze, o kolorowych   kwiatach. Zaczynamy je kupować obsadzać ogrody, balkony, parapety...
Ja przez moją weekendową chorobę niestety nie uprzątnęłam balkonu, co prawda kwiatków już trochę tam mam ale rosną na razie jeszcze w zimowej aranżacji. Drzwi wejściowe  jedynie doczekały się wiosny. Zostałam szczęśliwą posiadaczką "koszyka" na kwiaty który wita gości, oczywiście z kwiatami.


Miłego dnia.

19 marca 2012

Temperatura

Witajcie !
 Za oknem pierwszy weekend z tak wysoką temperaturą, rzekłabym nawet rekordową u mnie wczoraj było 21stopni (oczywiście w cieniu). Plany na te dwa dni wolego czasu były znacznie inne. Jednak ja spędzam je pod kołdrą w łóżku, wczoraj z temp dochodzącą do 40 stopni, dziś dla odmiany ok. 34-35 i za nić w świecie do 36,6 stopnia nie che dojść.

Bazaltowa lampka, którą dostałam w prezencie niech daje światełko nadziej, że będzie coraz lepiej.

12 marca 2012

Ptactwo

Pozostaje w klimacie wiosny, ale chyba wszyscy i tak się cieszymy, że jest już tak blisko. Skoro ptactwo zaczęło wracać do nas po zimie, to i u mnie w domu zawitała z powrotem "Pani Kura". Gąska  zmieniała swoje miejsce, ale chyba jednak najlepiej jej koło witryny.



Jedna piękna, zgrabna i smukła, druga gruba i z powykrzywianymi "raciaciami"- ale za to korale ma...
Tym razem jej miejsce jest przy lodówce. Niech ma oko na wszystkich głodomorów.

 
Wszędzie już pełno ozdób świątecznych. Widzę, że chyba kury i ptaszki są modne w tym sezonie. Być może  tym razem z corocznego festynu w Szreniawie wrócę z kolejnym skrzydlatym stworem...? Za oknem z dnia na dzień coraz ładniej, czyżby za pasem już Święta i wiosna?
Pozdrawiam.

5 marca 2012

Wiosna tuż... tuż...

Wiosna zbliża się do nas wielkimi krokami. Zaczynamy coraz mniej na siebie zakładać , dzień jest już znacznie dłuższy. W sklepach i w naszych domach zaczynają pojawiać się wiosenne kwiaty. Pewnie u nie których w ogródkach widać jak zaczynają wychodzić już z ziemi kwiaty. Ptaki  się pobudziły i śpiewają, te co na zimę odleciały- zaczynają wracać do nas.  ( Siedzę sobie teraz przy otwartym oknie i słyszę właśnie gęsi lecące).Wszystko zaczyna się budzić, och jak ja to lubię!!! Te pierwsze promienia słońca...


W sumie ja osobiście to już chodzę w wiosennych rzeczach, buty i kurtki zimowe zostały już pochowane. Rękawiczki tylko zostały w torebce.



 
Życzę wszystkim dużo tych promyków słońca. Dużo radości i kolorów.