17 stycznia 2011

Wszystkie plany choroba trafiła, kwiatów w dalszym ciągu brak. Niestety cały weekend spędziłam w łóżku,a w raz ze mną...

 

 


  
Na całe szczęście nasza Pani  doktor jak zawsze pomogła, dziś jest już wszystko ok, nie wiem tylko jak po tych kilku dniach rozpieszczania nasz Filip jutro zostanie sam w domu.
 
Robert zawsze powtarza "sama go tego nauczyłaś", i ma rację, ja mu na wszystko pozwalam a potem włazi mi na głowę i tu akurat nie tylko w przenośni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz