1 lutego 2012

Koszyk

Dziś chciałabym przedstawić swoje ostatnie dzieło. Dziewczyny szyjecie takie piękne  różnego rodzaju koszyczki, że ja też postanowiłam spróbować. Oczywiście bez wzoru-zwyczajnie z głowy. Najpierw wykroiłam  kilka prostokątów ułożyłam i cały dzień myślałam jak to złożyć do szycia aby wyszedł z tego koszyk. Tradycyjnie zaczęłam od końca (co się okazało po fakcie), ale coś w stylu koszyka wyszło.
Oceńcie same.





Życzę miłej reszty tygodnia.
Pozdrawiam.

4 komentarze: